Klaudia – Kochani proszę , módlcie się za mnie , żeby nam się udało

Chciałabym podzielić się moim świadectwem. Jestem z moim chłopakiem już 1,5 roku ale zawsze były miedzy nami kłótnie i sprzeczki. Podczas kolejnej z nich mój chłopak już nie wytrzymał i wylał mi wszystkie swoje żale , mimo że zawsze mówił jakie mam wady i co mu we mnie przeszkadza to właśnie wtedy pierwszy raz zobaczyłam swoje błędy i wady. Wtedy zrozumiałam , że te wszystkie kłótnie i sprzeczki były z powodu mojego zachowania. Ciągła zazdrość , histeria , panika , obraza , wredne miny …. Nikt o zdrowych zmysłach nie wytrzymałby z taką dziewczyną. Wtedy napisał mi , że musimy od siebie odpocząć ,a potem pomyślimy co dalej , a to jest jedyne co może mi zaoferować.

Byłam zdruzgotana , zabolało , myślałam , że to koniec , że zerwał i na dobre go straciłam. Zaczęłam codziennie modlić się koronką , dziesiątką różańca , nowenna do Św. Judy Tadeusza łącząc ją z modlitwą do Św. Rity , dołączyłam do tego litania. Minął tydzień a z jego strony cisza, ja podczas tego tygodnia wiele zrozumiałam mianowicie , że to wszystko co powiedział to prawda i że ma w 100% racje , byłam taka jak powiedział i chciałam pierwszy raz w życiu na prawdę to zmienić. po tygodniu to ja się odezwałam pisząc zwykłe hej , nawet nie zdążyłam dopisać co słychać gdy on z prędkością światła odpisał – jakby czekał na wiadomość a dwa dni wcześniej miałam takie uczucie , że właśnie czeka.

Porozmawialiśmy chwilę i w końcu zaproponowałam spotkanie ,a w zamian napisał ” Czego właściwie oczekujesz od tego spotkania? Nie wiem co mogę Ci zaoferować”. Pomyślałam , że to koniec , że formalnością będzie zabrać z jego mieszkania swoje rzeczy i straciłam miłość swojego życia. Przed umówionym spotkaniem byłam ponad 2 godziny w kościele i gorliwie modliłam się do obrazu Matki Bożej Piaskowej w kościele karmelitów krakowskich , jednocześnie błagając Rite o pomoc , żeby ze mną nie zerwał , żebyśmy się pogodzili , żeby dał nam szanse, zaufał mi że się zmienię i żebyśmy nadal byli parą.

Gdy przyjechałam do niego strasznie się bałam bo byłam prawie pewna co mi powie , byłam pewna na koniec . Ale on z szerokim uśmiechem otworzył mi drzwi , zrobił Herbatę , zamówiliśmy pizze i ja zaczęłam rozmowę .Przyznałam się do wszystkich błędów , mówiłam że mi wstyd za nie , że go przepraszam , zaczęłam płakać a on wtedy otworzył ramiona powiedział chodź i mocno mnie przytulił , głaskał po plecach i mowił ciiii i wtedy padło magiczne zdanie . ” Klaudia ale to , ze chce odpocząć to nie jest zerwanie , Klaudia ja nie zerwałem z Tobą” i mnie uspokajał. Porozmawialiśmy i ja jeszcze raz zapytałam się czy chce ze mną zerwać on mówił , że nie. Następnie włączyliśmy film , położył się obok mnie i zaczął czule przytulać i całować. Czuć było , że się stęsknił bo zawsze wiedziałam jak przytula gdy tęsknił i gdy mu mnie brakowało.

To wszystko dzięki Ricie , chwała i cześć tej świętej! Teraz modle się , żeby nam się udało , żeby nasz związek znów wrócił do normy.

Módlcie się do tej świętej , ona zawsze wysłucha , tylko ufajcie bądźcie gorliwi w tej modlitwie i szczerze proście. Ja wiem , że Bóg chciał żebym dzięki tej sytuacji zrozumiała w końcu swoje błędy i zmieniła swoje postępowanie.

Kochani proszę , módlcie się za mnie , żeby nam się udało.

0 0 głosów
Oceń ten tekst:

Poświęć chwilę i napisz swoje świadectwo w dziękczynieniu św. Ricie za otrzymaną łaskę!

Zobacz podobne:

W cierniu krzyża. Biografia św. Rity

W cieniu krzyża. Opowieść o św. Ricie z Cascii

Ilustrowana biografia ze zdjęciami. Zawiera też modlitwy i świadectwa. Całość w kolorze na szlachetnym papierze.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ania
Ania
2017-08-09 17:33

Mialam bardzo podobna sytuacje. Tyle ze poklocilismy sie przez telefon. Podczas tej rozmowy twierdzil, ze nie chce ze mna zerwac. Jak sie spotkalismy kilka dni pozniej to zerwal. Od tego czasu modle sie zarliwie, zeby Pan Bog dal nam druga szanse. Mowie nowenne pompejanska, skonczylam kilak nowenn do MB rozwiazujacej wezly, kilka do sw Rity, codziennie modle sie modlitwa do sw Rity. I nic. I cisza. Tak bardzo bym chciala, zeby mnie przytulil. Wierze ze Bog wyslucha modlitw, ktorymi go bombarduje z kazdej strony.

Paulina
Paulina
2017-09-09 16:18

Święta Rita pomogła mi wielokrotnie zawsze jak ja o.coś proszę wysluchuje mnie kocham Ja ☺Paulina

Klaudia
Klaudia
2017-11-10 21:52

Wspaniałe świadectwo! Właśnie czegoś takiego potrzebowałam w tym momencie, bo jestem teraz w podobnej sytuacji i wytrwale się modlę do Świętej Rity… Na razie cisza, ale wierzę, że ta cisza się w końcu skończy i moje błagania zostaną wysłuchane 🙂

3
0
Would love your thoughts, please comment.x
Send this to a friend