Świętą Ritę poznałam w najtrudniejszym momencie życia swojego i mojej rodziny przez zupełny przypadek. Brat mojego taty po śmierci babci wykorzystując zamieszanie z tym smutnym wydarzeniem związane, niestety na mocy prawa przejął nasz dom (babcia mieszkała z nami aż do śmierci, nie zdążyła uregulować do końca spraw związanych z dziedziczeniem, a my starając się uporać z jej stratą nie mieliśmy głowy do takich rzeczy…). Musieliśmy szukać domu w dość krótkim terminie, a brat taty i jego dzieci ciągle wszczynali awantury… Niestety nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego domu, dochodziły do tego problemy finansowe. Wszystko zaczęło nas przytłaczać. Pewnego dnia natrafiłyśmy z mamą na film biograficzny dotyczący św. Rity i po prostu zaczęłyśmy się do niej modlić. Codziennie, gorąco ją prosiłyśmy, żeby nas wyciągnęła z tej ciężkiej sytuacji. Aż stał się cud! Świętej Ricie zajęło to zaledwie kilka tygodni, a my już remontowaliśmy nowy dom i tuż przed Bożym Narodzeniem spędziliśmy spokojne święta w swoim nowym domku. A ja na znak wdzięczności wybrałam świętą Ritę za swoją patronkę na Bierzmowaniu 🙂
Magdalena: Mamy dom
‼️ Podziel się swoim świadectwem:
Poświęć chwilę i napisz swoje świadectwo w dziękczynieniu św. Ricie za otrzymaną łaskę!
Zobacz podobne:
W cieniu krzyża. Opowieść o św. Ricie z Cascii
Ilustrowana biografia ze zdjęciami. Zawiera też modlitwy i świadectwa. Całość w kolorze na szlachetnym papierze.