Ginekolog, wynik guz ściany macicy 7×5 cm brzmiał jak wyrok. Szanse na uratowanie macicy znikome, równoznaczne z brakiem szansy na macierzyństwo. Strach co zrobić trwał zaledwie chwilę. Rozpoczęłam codzienne modlitwy do Św. Rity. Dzięki niej trafiłam do wspaniałego chirurga. Ciężka operacja przebiegła szybko i bez komplikacji. Wycięty guz okazał się jeszcze większy 10×6 cm. Wycięto go bez naruszania reszty narządów.Wiedziałam, że ten cud to dzieło Św.Rity! Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Nawet najcięższe przypadki, które według lekarzy są skazane na niepowodzenie, dla Św. Rity nie stanowią przeszkody.Dziękuje Tobie kochana Rito, za to, że czuwałaś i czuwasz nad moim zdrowiem!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
0 komentarzy