Chciałabym złożyć świadectwo łaski wyproszonej za pośrednictwem św. Rity. Gdybym nie zaczęła odmawiać nowenny pompejańskiej, prawdopodobnie nigdy nie trafiłabym na inne modlitwy, w tym do św. Rity.
Modliłam się o uzdrowienie relacji między mną a pewną osobą. Ostatni raz widzieliśmy się prawie 9 miesięcy temu, wtedy mnie bardzo unikała. Nie miałam więc nawet szansy porozmawiać. Nawet jeśli nigdy nie mielibyśmy być w bliskiej relacji, nie chciałam, aby ktoś czuł w stosunku do mnie coś takiego.
Nie znałam powodu tej sytuacji. Mogłam się tylko domyślać, ale nie wiem, czy miałam rację. Ogólnie, sytuacja beznadziejna, bo jak wyjaśnić sprawy, jeśli ktoś nie chce rozmawiać, a kontaktu do tej osoby nie miałam. Z resztą na pewno nie życzyłaby sobie tego. Przez okres Wielkiego Postu modliłam się w tej intencji do św. Rity.
Niedawno znowu się spotkaliśmy i ta osoba traktuje mnie zupełnie normalnie, rozmawia ze mną i jest miła. Tak po prostu. Byłam niesamowicie mile zaskoczona. Dzięki temu też czuję, że moje modlitwy są wysłuchiwane i to dodaje skrzydeł.
Gosia