Ja również chciałam się podzielić świadectwem wstawiennictwa św. Rity w mojej sprawie. Było to jakieś 10 lat temu, gdy dowiedziałam się o przerzutach nowotworu jelita grubego do kości u mojej mamy. Zaczęłam wtedy gorąco modlić się do św. Rity i po pewnym czasie mama zaczęła powoli odstawiać morfinę, później kule … a na końcu nawet laskę. Chodzi samodzielnie i jest wielką pomocą dla mnie dzisiaj – kiedy trzeba opiekować się chorym na Alzheimera tatą.
Agnieszka: Cud uzdrowienia
‼️ Podziel się swoim świadectwem:
Poświęć chwilę i napisz swoje świadectwo w dziękczynieniu św. Ricie za otrzymaną łaskę!
Zobacz podobne:
W cieniu krzyża. Opowieść o św. Ricie z Cascii
Ilustrowana biografia ze zdjęciami. Zawiera też modlitwy i świadectwa. Całość w kolorze na szlachetnym papierze.