Święta Rita była blisko mnie od czasu mojego nawrócenia z okultyzmu. Jest i była bliską mi Świętą i skuteczną Orędowniczką gdyż w Jej życiu odnalazłam cząstkę swojego życia. Mam 21 lat. Spotykałam się z pewnym trudnym chłopakiem. Mieliśmy wiele problemów i mamy nadal. Dzięki Świętej Ricie nie straciłam nadziei, wiary. Podtrzymała mnie w smutku i strapieniu. Dzięki Niej i Św. O. Pio, Matce Najświętszej, Św. Józefowi i innym świętym w tym też Archaniołom i Aniołom Bożym(szczególnie Aniołom Stróżom i Michałowi), Bożemu Miłosierdziu ten chłopak także się nawraca powoli i cieszę się, że po cichu mu mogę w tym pomóc swoją postawą i, że mamy takie wsparcie z Niebios. Cóż Piękniejszego mogłoby się nam przydarzyć? 🙂 Święta Rita wiele razy podniosła mnie na duchu, kiedy było ciężko i traciłam sens, nadzieję i wiarę. Ocierała moje łzy i przytulała do siebie i dzięki Nim w czasie, kiedy coś utrudniało nam s
potkanie się, sprawilili, że udało nam się jednak spotkać i ta relacja w jakiś sposób przetrwała. We wszystkich intencjach, w których do Nich sie modliłam za siebie i innych; zostały wysłuchane pomimo mojej niegodności.
Dziękuję i Chwała Panu za to!
Moja historia jest podobna z tą różnicą,że ja nie mam chłopaka,a męża i córkę,ale mój mąż nie chce się nawrócić i po 6 latach bycia ze sobą dla dobra córki uznałam,że bardziej jej szkodzę niż pomagam i rozważam rozstanie z mężem,ale czy dobrze robię,że tak planuję? nie wiem.odmawiam nowennę pompejańską w tej intencji,zostało mi jeszcze 25 dni odmawiania,tylko czy muszę jak św. Rita czekać może nawet całe życie,że mój mąż zmądrzeje i przestanie nas krzywdzić?