Czas po roku 1450 staje się okresem niezwykle intensywnej modlitwy zakonnicy. Rita nadal żyje w odosobnieniu, z krwawiącym stygmatem na czole, wzbudzając wręcz odrazę w pielęgnującej ją siostrze.
Mieszkańcy Cascii doskonale pamiętają Ritę, tego „anioła miłości”, któremu ksieni klasztoru św. Marii Magdaleny zleciła posługę wśród chorych i cierpiących. Ludzie nie zapominają o pokorze i świętości zakonnicy, która z tajemniczą raną na czole – praktycznie w całkowitej samotności – wciąż pości, modli się i pokutuje, a Bóg w swoim miłosierdziu zsyła jej wszystko, o co tylko poprosi. Do klasztoru w Cascii tłumnie przybywają ludzie, którzy polecają wstawiennictwu Rity swoje problemy i kłopoty.
Zakonnica chętnie zwraca się do Boga z modlitwą, przedstawiając Mu przynoszone intencje. Sama jednak pozostaje ukryta w cieniu nie tylko ze względu na odrażającą ranę, ale również dlatego, że nie pragnie rozgłosu. Jest wręcz zażenowana narastającą wokół jej osoby popularnością! Powszechnie wiadomo, że to dzięki jej modlitwom, Bóg przywraca zdrowie sparaliżowanej dziewczynce i wyzwala opętaną kobietę spod władzy demona.
Jest styczeń 1457 roku. Pewnego dnia Ritę odwiedza jej kuzynka, Catalina. Zakonnica zdaje się być umierająca. Prosi przyjaciółkę o… różę, która właśnie zakwitła w jej ogrodzie, w Roccaporena. Catalina jest wstrząśnięta i przekonana, że Rita mówi od rzeczy! Bo niby jakim cudem różany krzew obsypałby się kwiatami w środku zimy! A jednak, wbrew zdrowemu rozsądkowi, Catalina zagląda do ogródka Rity. Jej zdziwienie nie zna granic, kiedy dostrzega świeżo rozkwitniętą, wyłaniającą się spod śniegu różę o perłowych płatkach! Delikatnie bierze w swoje dłonie ów niespodziewany podarunek Zbawiciela i z pośpiechem powraca do Cascii, aby przekazać go Jego oblubienicy…
Podczas kolejnych odwiedzin Rita prosi Catalinę o figi, które właśnie zaowocowały. Nauczona wcześniejszym doświadczeniem kuzynka zakonnicy już bez oporów udaje się do dawnego ogrodu Rity i spostrzega dwie dorodne figi, które właśnie pojawiły się w przydomowym sadzie…
Śmierć i dzieje pośmiertne
Jest 22 maja 1457 roku, dzień przejścia Rity na drugą stronę życia. W chwili jej śmierci rana na czole zabliźnia się w cudowny sposób, jej umęczone ciało zaczyna wydzielać przyjemną, różaną woń, zaś na kościelnych wieżach Cascii zaczynają bić dzwony…
Rita zostaje wyniesiona na ołtarze w 1627 roku przez papieża Urbana VIII, zaś w maju 1900 roku Leon XIII dokonuje jej kanonizacji. Liturgiczne wspomnienie św. Rity jest obchodzone 22 maja, w dniu jej narodzin dla nieba.
Źródło
Opracowane na podstawie książki “W cieniu krzyża”.