Po utracie pracy w 2016 roku modlilem sie zarliwie do Sw. Rity o to, by pomogla mi znalezc jakas chocby dorywcza prace.
W moim zawodzie geologa o prace jest bardzo trudno i wszystko zalezy od stanu gospodarki swiatowej. W marcu 2017 dostalem dobra wiadomosc z Anglii, a w lipcu udalem sie do Birmingham, gdzie spedzilem dwa lata, zarabiajac na utrzymanie rodziny.
Dzieki Swietej Ricie, prawdziwej patronce od spraw trudnych.