Niniejsze świadectwo jest potwierdzeniem tego, że warto się modlić. Podchodziłem kilka razy za granicą do egzaminu praktycznego kat. C i gdy już zwątpiłem i gdy już wyczerpałem swój budżet na poprawki, stał się cud. Modliłem się do Ducha Świętego i św. Rity i był to najłatwiejszy egzamin jaki miałem. Dosłownie wszystko poszło idealnie i w wielu sytuacjach czułem, że za kierownicą pomaga mi “Góra”, bo nawet nie widząc co będzie za zakrętami, wiedziałem jak się przygotować do następnej sytuacji.
Zdałem z minimalną ilością błędów i jest to zasługa modlitwy, jestem o tym przekonany.
Proszę o modlitwę za mnie i innych kierowców zawodowych, byśmy potrafili dbać o bezpieczeństwo swoje i innych kierując ciężarówkami, autobusami czy innymi pojazdami wykonując swoją pracę.
Pozdrawiam,
JK