Szczęść Boże !
Moja”przygoda”ze św. Ritą zaczęła się przed rokiem.
Mój ukochany Syn-narkoman,tak bardzo zatracał się w uzależnieniu,że zwątpiłam we wszelką pomoc (w tym też Bożą).Nie ukończył żadnej średniej szkoły,był bezdomny.Przeczytałam w internecie (zbieg okoliczności ? )świadectwo kobiety,która bezwarunkowo zawierzyła św. Ricie oddając Jej swoje trudne życie.
Tak więc od tej pory,pomyślałam,że spróbuję…
Żarliwa codzienna modlitwa do Tej Świętej,CAŁKOWITE zaufanie Jej i… w życiu mojego Syna z dnia na dzień zaczęły dziać się CUDA !!! Przeszedł terapię,podjął pracę,jest “trzeżwy”i mam z powrotem swojego Synka 🙂 ! Codziennie błagając św. Ritę-najpierw dziękuję Jej z całego serca,a następnie błagam o kolejne cuda,kolejne łaski ,oraz o nieustające orędownictwo i opiekę. Błogosławię Ciebie Święta nad Świętymi…
B Ł A G A M ludzi dobrej woli o modlitwę o wyjście z nałogu narkotykowego, mojego syna Pawła. Pragnę nadmienić, że syn ma troje dzieci (5, 6 i 12 lat), przeżywamy w rodzinie tragedię, choroba narkotykowa jest chorobą XXI wieku z którą zmaga się wiele, wiele rodzin. JESZCZE RAZ BŁAGAM z całego serca i duszy o gorliwą modlitwę za mojego syna. Niech we Waszych domach zapanuje spokój, szczęście i każdej jednej osoby niech zostaną wysłuchane modlitwy o uwolnienie bliskiej osoby od nałogów. Niech Bóg Wam błogosławi.