Od jakiegoś czasu moją mamę męczą nagłe poty, leje się z niej strumieniami, także na twarzy i to w takim stopniu, że ludzie to zauważają, przez co ona czuje się nieswojo z tą dolegliwością. Lekarz nie powiązał tego z żadną chorobą, ot “taka Pani uroda”. Zaczęłam odmawiać nowennę do św. Rity w intencji łask dla mamy, nie wiedziałam, czego jej najbardziej trzeba, bo ostatnio dużo ją trapi i uznałam, że Bóg wybierze, co jest najważniejsze. Wczoraj moja mama powiedziała, że jakiś czas temu z powodu nadmiaru innych trosk przestała się modlić o odejście swojej dolegliwości, ale dziś zauważyła, że częściowo ustąpiła. W pracy nie miała z nią żadnych problemów, w domu co prawda nadal ją odczuwała, ale w mniejszym stopniu i jak sama powiedziała, najważniejsze, że nie przeszkadza jej to już w pracy, w domu jakoś to zniesie. Nowennę dokończę i mam nadzieję, że jej problem zniknie całkiem albo chociaż ustąpi w większym stopniu, natomiast już teraz dziękuję za to, że wreszcie może pracować bez stresu, co na pewno daje jej duży komfort. Dziękuję
K: Pomoc dla mamy
Zobacz podobne: