Było to pod koniec 2014 roku, kryzys w małżeństwie w końcu spakowałam walizki i wraz z kilkuletnim wówczas synem wyprowadziłam się od męża. Po kilku dniach zrozumiałam swój błąd. Niestety było już za późno. Mąż nie chciał mnie znać. Tyle przykrych słów które od niego usłyszałam, że nie sposób opisać co wtedy czułam. Na pomoc przyszła święta od spraw niemożliwych. Po czterech miesiącach dokładnie 22 stycznia mąż napisał mi sms-a żebym wróciła z dzieckiem. Ale wtedy już moje serce było na tyle zranione i zawiedzione, że nie odczytałam tego znaku świętej Rity. Musiał minąć cały rok czasu, nim zeszliśmy się z mężem. Chwała Panu! Św. Rito miej nas w swojej opiece, kocham Cię.
Magdalena: Ocalone małżeństwo
‼️ Podziel się swoim świadectwem:
Poświęć chwilę i napisz swoje świadectwo w dziękczynieniu św. Ricie za otrzymaną łaskę!
Zobacz podobne:
W cieniu krzyża. Opowieść o św. Ricie z Cascii
Ilustrowana biografia ze zdjęciami. Zawiera też modlitwy i świadectwa. Całość w kolorze na szlachetnym papierze.