Moja kuzynka nie mogła długo zajęć w ciążę. Stosowała metodę in Vitro. Zaniosłam jej obrazek z wizerunkiem sw Rity oraz modlitwam się z moją mamą.
Pomoc nadeszła błyskawicznie. Urodziła córeczkę, która poczęła się metodą naturalną.
Kiedy poznałam sw Ritę od razu ją pokocham. Ona zaprosiła mnie do Cascia. Cud. Teraz modlę się o powoładnie kaplanskie dla syna. I ufam. Małgorzata.