Nie wierzyłam ze kiedykolwiek uda mi się uratować moje małżeństwo. Maryja nie zostawiła mnie samej była cały czas przy mnie. Modliłam się poprzez nowenne pompejanska a także za wstawiennictwem św Rity.
Mówiłam ze moja sytuacja jest tak trudna ze nie da się już nic zrobić . Myślałam że w moim życiu może być tylko gorzej. Ale nie. św Rita to przecież moja imienniczka ona tez była mężatką i znosiła wiele w swoim życiu i to dawało mi nadzieje na moje życie małżeńskie, wierzyłam ze mój mąż się nawrócić i znów będziemy razem.
Nie jestem w stanie opowiedzieć całej mojej historii ale w tej chwili mogę powiedzieć że mąż chce ze mną na nowo odbudować nasze małżeństwo. Wciąż wiele trudności przed nami choć by z tego powodu że mąż tak narozrabial ze moja rodzina nie wie co o tym myśleć czy mnie wspierać czy chronić.
Znajomi krytykują moje zachowanie. Jak ja mogę chcieć być z kimś takim. A to przecież sam P.Bóg zmienił mojego męża. Św Rita jest moim wzorem do naśladowania. Nie potrafię inaczej postępować. Może nie wybrałam łatwej drogi ale wiem ze jest to droga która prowadzi nas Chrystus. Św Rice się udało, uda się i mi -wierze w to.
Dla osób które mają bardzo trudne sytuacje w życiu . Zawierzajcie całkowicie swoje życie Bogu proście św. Ritę o pomoc ona jest patrona spraw trudnych i beznadziejnych. Niech wasza wiara będzie wielka. Bo to właśnie nasza wiara nas uzdrawia i nasze trudne sprawy. Z P.Boguem