Do świętej Rity odmówiłam już 4 nowenny.
Druga, trzecia i czwarta były o dobrego męża. Na początku maja poznałam kogoś, zaczęliśmy wymieniać wiadomości. W połowie maja kontakt się urwał, on nie odpisywał. Do tego w regionie, w którym mieszka nastąpiło duże nasilenie zakażenia koronawirusem. Zaczęłam się poważnie o niego martwić. Nie wiedziałam, czy nie chce już ze mną pisać, czy może stało się coś złego w związku z epidemią. Zwróciłam się o pomoc do św. Rity, św. Ekspedyta i do Maryji (jestem w trakcie odmawiania nowenny pompejańskiej, jednak odmawiam ją w innej intencji). 22.05. uczestniczyłam (poprzez transmisję internetową) we mszy do św. Rity.
Prosiłam tylko o wiadomość od niego i żeby wyjaśniła się sprawa naszego dalszego kontaktu. Po kilku dniach od rozpoczęcia modlitw w tej intencji otrzymałam od niego wiadomość. Okazało się, że brak kontaktu był związany właśnie z trudną sytuacją dot. epidemii.
Dziękuję św. Ricie, św. Ekspedytowi i Maryji za wyjaśnienie moich wątpliwości.
Teraz proszę św. Ritę o dobry rozwój relacji między mną, a tym mężczyzną.