Bogu niech będą dzięki za wstawiennictwem św. Rity za uratowanie złamanej ręki. Była sroga zima a Mama złamała rękę. Lekarz w szpitalu pokazał mi zdjęcie rozpryśniętej, niemal na podobieństwo gwiazdy, zlamanej kości Jej ręki. Konieczne leczenie operacyjne.
Święta Rita – Świadectwa
Świadectwa łask otrzymanych dzięki modlitwie do św. Rity są pełne nadziei i pociechy. Wierni dzielą się historiami, w których wstawiennictwo św. Rity przyczyniło się do rozwiązania problemów, uzdrowienia czy otrzymania duchowego wsparcia, co umacnia wiarę w jej moc i pomoc.
Moje prośby zostały wysłuchane
Zostałam wysłuchana i otrzymałam to wszystko o co prosiłam Boga i Najświętszą Panienkę. Gorąco polecam modlenie się do tej cudownej świętej!
Natalia – Święta Rita to wzór do naśladowania
Dwa lata temu gorąco modlilam sie za wstawiennictwem sw. Rity o pokoj miedzy dwiem rodzinami. Wszystko jakos ucichlo i od tamtej pory co miesiac kieruje prosby za posrednictwem tej Swietej.
Dzięki Ci święta Rito!
Mój Tato chory na nowotwór leżał w szpitalu, z podejrzeniem nowotworu w nowym miejscu – 3 tygodnie oczekiwania na wyniki histopatologii. I w ciągu tych trzech tygodni Matka Boska dawała mi wewnętrzny spokój i nadzieję. Modliłam się o zdrowie Taty koronką do Bożego Miłosierdza i modlitwą do św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych. Powiedziałam mu o Nowennie Pompejańskiej i rozpoczął także tą modlitwę.
Przy wstawiennictwie kochanej św. Rity
Przy wstawiennictwie i pomocy Kochanej św. Rity, św. Siostry Faustyny i świętego Józefa!
Modliłam się w tej intencji do św. Rity
Chciałabym złożyć świadectwo łaski wyproszonej za pośrednictwem św. Rity. Gdybym nie zaczęła odmawiać nowenny pompejańskiej, prawdopodobnie nigdy nie trafiłabym na inne modlitwy, w tym do św. Rity.
Razem z różańcem modliłam się do św. Rity
Mateńko dziękuję Ci za łaski jakie otrzymałam podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej. Modliłam się o łaskę trzeźwego życia dla mojego syna , który nadużywał alkoholu.
Pojechałam na poród z różańcem i płatkiem róży świętej Rity
Kiedy zaszłam w ciążę w wieku 40 lat, byłam bardzo schorowana. Miałam silną nerwicę i zażywałam leki psychotropowe. Problemy w pracy (kończący mnie psychicznie szef- mobbing)i w domu. Dlatego mimo ogromnej radości bardzo bałam się o dziecko. Już od początku były same komplikacje. Zaczęłam plamić a lekarz nie mógł wysłuchać bicia serduszka. Życie mojej kruszynki było zagrożone. Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską i modlić się do św. Rity (patronki od spraw beznadziejnych).
Zawsze Święta Rita mnie wysłuchała i pomogła!
Przez 2 lata byłam w związku z cudownym mężczyzną, o którego wcześniej już się modliłam. Wszystko między nami układało się dobrze aż do czasu gdy on wyjechał do Hiszpanii za pracą. Kiedy ustaliliśmy już datę jego powrotu do Polski po raz kolejny pojawiły się problemy. Znów chodziło o pieniądze.