uleczona z raka

Patrycja – Mama pod opieką św. Rity

Nazywam się Patrycja i nie ukrywam, że na waszą stronę internetową trafiłam przypadkiem, przy okazji poszukiwań informacji nt. św. Rity…. I bardzo się cieszę z tego powodu, bo zostanę z Wami na dłużej 🙂 Ale opowiem dlaczego… Zaczęło się w maju tego roku- ponieważ moja mama od dłuższego czasu nie czuła się najlepiej, to wpadłam na pomysł, że z okazji Dnia Matki wykupię jej karnet na badania profilaktyczne, to był taki pakiecik ogólny, wszystkiego po troszku, ot tak upewnić się, czy to nie anemia…

Przeczytaj

Magda – Czy to nie cud?

Ostra białaczka szpikowa lekooporna…Chemia nie zadziałała.Odporność zerowa.3 miesiące w klinice.Nie dawano szans na życie…Poleciłam córkę Matce fatimskiej,Ojcu Pio i św.RICIE…Rozesłałam wiadomości po wszelkich portalach,po rodzinie ,po znajomych.Wszyscy modlilismy się gorąco o cud uzdrowienia..Kasia ma 2 małych dzieci…Chciała życ mimo bólu i rozłąki z rodziną..Do sw Rity odmawiałam modlitwy ,nowenny .

Przeczytaj

Margo – Skuteczna utrata wagi

Długo zbierałam się do dania swojego świadectwa, bo dla wielu osób mój problem może wydawać się banalny. Wiem jednak, że są również osoby które borykają się z nim przez lata, a dotyczy on nadwagi. Z wielu względów ta kwestia była dla mnie bardzo istotna. Próbowałam wielu metod, niestety ze względu na chorobę tarczycy efekty moich wysiłków były niewielkie, a przede wszystkim krótkotrwałe.

Przeczytaj

Marta – Pomoc w sprawach zdrowotnych

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maria zawsze Dziewica!

Jedząc kiedyś na obiad rybę, która zawierała bardzo drobne ości, jedna z nich wbiła mi się gdzieś w gardle. Pomimo poszukiwań ości, nie udawało się jej znaleźć i stamtąd wydostać. Przeczytałam poradę jednego lekarza na podobny temat, że ość może zropieć i sama wyjść. Niestety pomimo upływu czasu, tak się nie stało.

Przeczytaj