Pan Bóg uzdrowił mnie ze złośliwego guza piersi – taki cud Bóg dla mnie uczynił za wstawiennictwem Św. Rity. Tak naprawdę oprócz uzdrowienia ciała, uzdrowiona została moja dusza…Oto moja historia.
Kiedy patrzę z perspektywy czasu, na przebieg mojej choroby i wszystko co się z nią wiąże, to dochodzę do wniosku, że Pan Bóg miał co do mojej osoby konkretne plany.