Święta Rito!
Jesteś dla mnie kawałkiem drewna, który pływa na oceanie, którego mogę się chwycić i wiem, że wtedy nie utonę i przetrwam
Ten kawałek drewna jest dla mnie jedynym ratunkiem.
Jest dla mnie wielką nadzieją.
Patronka na nasze czasy!
Święta Rito!
Jesteś dla mnie kawałkiem drewna, który pływa na oceanie, którego mogę się chwycić i wiem, że wtedy nie utonę i przetrwam
Ten kawałek drewna jest dla mnie jedynym ratunkiem.
Jest dla mnie wielką nadzieją.
Dziękuję Ci Święta Rito za oddalenie relacji z pewnym mężczyzną. Około 3 miesięcy temu napisał do mnie kolega mojej siostry. Zawsze wydawało mi się, że nie przepada za mną. Tak od słowa do słowa nasz kontakt był coraz bardziej intensywny, mieliśmy kontakt praktycznie codziennie.
Piszę po raz kolejny kolejne świadectwo otrzymane za pośrednictwem św. Rity, Judy Tadeusza oraz św. Ekspedyta. W pracy około czerwca pojawił się w moim życiu kolega. Na początku pisał jak najęty, zaczepiał mnie w pracy i proponował spotkanie po pracy. W pewnej chwili jak ręką odjął. Przestał pisać, mijał mnie w pracy tylko jak koleżankę i nie wiedziałam o co chodzi.
Teraz codziennie dziękuję kochanej Ricie za Jej pomoc. Pamiętajcie – Ona prawdziwie zanosi do Boga Wasze prośby i MARZENIA!
Modlitwy do św. Rity trwały kilka lat. W swej łasce św. Rita wysłuchała moich modlitw, więc warto czekać, warto być cierpliwym i warto zaufać.
Święta Rito jestem już po pierwszej nowennie do Ciebie, a zaraz kończę drugą mimo tego, że chłopak nadal do mnie nie wrócił ja chce już dziś podziękować Ci za Twą opiekę i owoce, które dojrzewają.
Św. Rita pomogła mi wrócić do lepszego zdrowia gdy moja kondycja rokowała raczej zbliżający się zgon, powierzyłam też Jej dwóch moich Chrześniaków – prosząc Ja aby miała nad nimi pieczę jak leżało Jej na sercu zbawienie Jej dwóch synów …
Mój Tato chory na nowotwór leżał w szpitalu, z podejrzeniem nowotworu w nowym miejscu – 3 tygodnie oczekiwania na wyniki histopatologii. I w ciągu tych trzech tygodni Matka Boska dawała mi wewnętrzny spokój i nadzieję. Modliłam się o zdrowie Taty koronką do Bożego Miłosierdza i modlitwą do św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych. Powiedziałam mu o Nowennie Pompejańskiej i rozpoczął także tą modlitwę.