O istnieniu Św. Rity dowiedziałam się przypadkiem, kiedy desperacko szukałam ratunku i pomocy.
Byłam za granicą, był to mój pierwszy wakacyjny wyjazd do pracy. Razem z koleżankami pojechałyśmy przez biuro pośrednictwa pracy, które skierowało nas do pracy na hali.
Marzena: Pomoc w pracy
Chciałam bardzo podziękować św. Ricie za dzisiejszy dzień w pracy, kiedy pomogła mi wykonać bardzo trudne zadanie zlecone przez Dyrektora, które w ogole było poza moimi kompetencjami.