W okresie od lipca do grudnia modliłam się do św. Rity z nadzieją o pomoc w dwóch trudnych życiowych sprawach.
Pierwsza z nich dotyczyła zajęcia ziemi przez sąsiada, który tym samym uniemożliwił mi dojazd do posesji. Rozpoczęłam prace z geodetą mające na celu ustalić wjazd w innym miejscu.