Chciałem podzielić się świadectwem szczęśliwego zakończenia sprawy karnej.
Pewnego dnia, rok temu poprzez własną głubotę, nadużywanie alkoholu dopuściłem się pewnego wykroczenia – przestępstwa. Bardzo tego żałowałem, poniewaz niegdy dotąd nie byłem karany, bałem się o konsekwencje swojego czynu, znalezienie pracy w przyszłości.