Witam, powiedziałam św.Ricie, że w podzięce za otrzymaną pomoc, ofiaruję komuś świadectwo o niej, więc piszę i ufam mocno, że znajdzie się ono przed oczami choć kilku Czytelników. Zacznę, mówiąc prawdę. Zaniedbałam tę sprawę, wciąż odkładałam napisanie świadectwa, bądź zwyczajnie zapominałam. I bardzo tego żałuję, bo teraz tak naprawdę niewiele pamiętam…