Święta Rito!
Jesteś dla mnie kawałkiem drewna, który pływa na oceanie, którego mogę się chwycić i wiem, że wtedy nie utonę i przetrwam
Ten kawałek drewna jest dla mnie jedynym ratunkiem.
Jest dla mnie wielką nadzieją.
Patronka na nasze czasy!
Dzięki Modlitwie do Św Rity jestem w stanie przetrzymać ciężkie dni mojej choroby.
Święta Rito!
Jesteś dla mnie kawałkiem drewna, który pływa na oceanie, którego mogę się chwycić i wiem, że wtedy nie utonę i przetrwam
Ten kawałek drewna jest dla mnie jedynym ratunkiem.
Jest dla mnie wielką nadzieją.
Święta Rita pojawiła się nagłe w moim życiu. Tak jak moja miłość do Michala. Spotykaliśmy się od 3 lat, z przerwami. Nie wiedziałam dlaczego znikał z dnia na dzień bez słowa. Kiedy pojawiła się Święta Rita w moim zyciu, na nowo pojawił się Michał. Dużo spraw znalazło wyjaśnienie.
Słyszałam wcześniej o św. Ricie, ale nie miałam do niej szczególnego nabożeństwa. W tamtym roku nagle mój synek dostał mocnych tików, musiał mocno zamykać oczy i otwierał nieraz przy tym ustka. Martwiłam się bardzo. Zaczęłam gorąco się modlić w każdej wolnej chwili, do wielu świętych, także do św. Rity.
Obiecałam sobie w duchu dać świadectwo od razu jak tylko wydarzy się cud. Kiedyś nie byłam blisko kościoła i wiary, zdarzało mi się nie chodzić na mszę świętą oraz zapominać o modlitwie, kiedy mój związek zaczął się rozpadac szukałam pomocy gdzie się dało i wtedy trafiłam na świętą Ritę.
Pewnego dnia przypadkiem poznałam św.Ritę.Przez przeczytanie jej życiorysu i jej samej.Postanowiłam zawierzyć pewną sprawę w jej ręce i poprosiłam ,by pewien nastolatek otrzymał chrzest za jej przyczyną próśb i błagań do naszego pana Boga.
Św. Rita pomogła mi wrócić do lepszego zdrowia gdy moja kondycja rokowała raczej zbliżający się zgon, powierzyłam też Jej dwóch moich Chrześniaków – prosząc Ja aby miała nad nimi pieczę jak leżało Jej na sercu zbawienie Jej dwóch synów …