Martyna – Cud Świętej Rity

wypadek przy pracy

W sierpniu 2018 roku miałam wypadek przy pracy w gospodarstwie. Przez nieuwagę i pośpiech wsadziłam rękę do uruchomionej maszyny. Moje palce dostały się pomiędzy paski klinowe. Zanim udało się wyłączyć maszynę, jeden z palcy został poważnie uszkodzony, po prostu się starł, jego fragment wisiał tylko na skórze, inny się złamał, pościągało mi paznokcie.

Przeczytaj

Pojechałam na poród z różańcem i płatkiem róży świętej Rity

kobieta w ciąży

Kiedy zaszłam w ciążę w wieku 40 lat, byłam bardzo schorowana. Miałam silną nerwicę i zażywałam leki psychotropowe. Problemy w pracy (kończący mnie psychicznie szef- mobbing)i w domu. Dlatego mimo ogromnej radości bardzo bałam się o dziecko. Już od początku były same komplikacje. Zaczęłam plamić a lekarz nie mógł wysłuchać bicia serduszka. Życie mojej kruszynki było zagrożone. Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską i modlić się do św. Rity (patronki od spraw beznadziejnych).

Przeczytaj