Mało o niej wiedziałam ,aż do momentu ,gdy dostałam o niej ksiązkę biograficzną,a potem oglądnełam włoski film.Uwierzcie mi-płakałam razem z nią.Zawierzyłam jej moje trudne sprawy :zdrowotne i małżeńskie.
Patronka na nasze czasy!
Mało o niej wiedziałam ,aż do momentu ,gdy dostałam o niej ksiązkę biograficzną,a potem oglądnełam włoski film.Uwierzcie mi-płakałam razem z nią.Zawierzyłam jej moje trudne sprawy :zdrowotne i małżeńskie.