Wielkie “Bóg zapłać” dla Św. Rity

Początkiem 2015 roku okazało się mój Tato ma raka. Szok dla całej rodziny. Dodatkowo jest chory na serce i inne choroby. Wiedziałam o Nowennie Pompejańskiej, ale z powodu mojego kierunku studiów nie miałam pewności czy podołam codziennej i wiernej modlitwie za Tatę.

W związku z tym odnalazłam w internecie modlitwę do św. Rity,w której prosiłam tylko w intencji uzdrowienia mojego Taty (treść modlitwy wymagała sprecyzowania prośby). Do tego każdego dnia odmawiałam jedną cząstkę Różańca Świętego. Wyczekiwanie w szpitalu do konsultacji oraz wielu badań pokazały naszej rodzinie część tragedii jakie dotyczy rodzin i samych osób chorych na raka. Z Bożą pomocą szybko udało się doprowadzić Tatę do operacji, ponieważ już w marcu się ona odbyła (tutaj należy pamiętać o modlitwie za tych, którzy może do dzisiaj czekają w kolejce do przyjęcia, bo są to czasem długie miesiące). W dzień przed operacją byłam w szpitalu. Wracając na mieszkanie pomyślałam, ze zamiast jechać tramwajem to pójdę na nogach, bo był ładny czwartkowy wieczór.

Wstąpiłam do Kościoła, żeby zmówić cząstkę Różańca Św. a w środku trwała Droga Krzyżowa. Więc zostałam aż się skończy a po nabożeństwie dokończyłam część światła w drodze do mieszkania. “Przemienienie na górze Tabor”- myślę sobie-” Panie Boże tak jak na górze Tabor się przemieniłeś i dałeś znak ludziom (Apostołom) tak może pokaż mi proszę, ze jesteś z nami w tych trudnych chwilach”. Po czym zaraz poczułam, że to nietaktowane prosić o takie rzeczy, więc pośpiesznie sprostowałam myśli, wysnuwając wniosek, że nie potrzebuje znaku, ponieważ wiem, ze Bóg na pewno jest z nami. Skończyłam modlitwę, odwracam się za siebie a za mną starszy Pan niepewnie zadaje pytanie: ” Coś się stało, bo widziałem Cie w Kościele jak się gorąco modliłaś”.

Opowiedziałam mu co się dzieje i tak Bóg chciał, że otrzymałam od owego Pana przepis na nalewkę antyrakową, którą można zrobić tylko w kwietniu i która blokuje wszystkie rodzaje raka. Tato przeszedł operację pomyślnie, wszystko się udało. Rak okazał się być we wstępnej fazie co lekarze uznali za mało spotykane. Nie ma przerzutów na węzły chłonne.

Tato ma się dobrze. Wiele innych chorób go męczy, ale mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze i poradzi sobie z nimi bo jest niesamowicie wierzącym i silnym mężczyzną. W modlitwie do Św. Rity było napisane, że “postaram się aby wszyscy poznali dobroć Twego serca i wielką potęgę Twego wstawiennictwa” dlatego wysyłam świadectwo i wielkie “Bóg zapłać” dla Św. Rity i Matki Bożej, która na pewno pomagała zanosić modlitwę moją i Świętej Rity do Pana Boga.

Anna

1 1 głos
Oceń ten tekst:

Poświęć chwilę i napisz swoje świadectwo w dziękczynieniu św. Ricie za otrzymaną łaskę!

Zobacz podobne:

W cierniu krzyża. Biografia św. Rity

W cieniu krzyża. Opowieść o św. Ricie z Cascii

Ilustrowana biografia ze zdjęciami. Zawiera też modlitwy i świadectwa. Całość w kolorze na szlachetnym papierze.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
Send this to a friend