Przypadkiem poznalam Sw. Rite przez film , ktory ogladalam na youtube. Bardzo spodobalo mi sie , ze rowniez , tak jak i ja byla matka , zona 🙂 a mimo to zostala swiętą. Myslalam , ze zony to raczej swietymi nie bywaja 🙂
Potem znalazlam modlitwe do Sw. Rity, ale lubie sama , wlasnymi slowami prosic Ja o laski. Wysluchala mnie we wszystkim o co poprosilam. Moi rodzice mieli problem z mieszkaniem i ten problem , po modlitwie bardzo szybko sie rozwiazal. Otrzymali mieszkanie z gminy i w kwietniu juz sie tam przeprowadzaja 🙂
Prosilam tez o male , przyziemne rzeczy. Telefon wpadl mi do wiadra z woda i przebywal tam ponad pol godziny,poprosilam Swieta zeby dzialal, bo zawsze budzik w tym telefonie budzi mnie na nocny rozaniec. Telefon po nocy spedzonej na szafce dziala 🙂 Wlaczylam go jak byl jeszcze mokry , nic mu sie nie stalo , a po wyschnieciu nie ma sladu po kapieli 🙂 Nasza wiara czyni cuda, trzeba wierzyc , ze sie uda 🙂 Tak mi to teraz przyszlo do glowy , ale chyba bedzie dobrym modsumowaniem mojej przygody ze Sw. Rita 🙂
Kasia