Kilka dni temu okazało się, że zostałam skreślona z listy studentów ze względu na niedopełnienie formalności. Popadłam w totalną rozpacz i bezsilność. Naprawdę, byłam przekonana, że już w tym roku nie rozpocznę wymarzonych studiów. Po pewnym czasie przypomniałam sobie o osobie świętej Rity. Zaczęłam się do niej modlić, miałam też możliwość ucałowania jej relikwii i złożenia mojej intencji do specjalnej skrzynki. Święta pomogła natychmiast.
Następnego dnia poszłam zrezygnowana do dziekanatu prosić o informacje nt. tego jak mam dalej postępować i jakie pisma złożyć. Pani w dziekanacie kazała mi jedynie napisać prośbę o wydłużenie terminu donoszenia dokumentów. Myślałam, że i tak nic z tego. Po 30 minutach dostałam telefon, że znów jestem na liście studentów. Dla mnie jest to cud i wiem, że św. Rita mi pomogła! Dziękuję Ci wspaniała orędowniczko i proszę, wstawiaj się za mną u Pana.